sobota, 26 sierpnia 2017

Zamek Ogrodzieniec



Zamek Ogrodzieniec chciałam zwiedzić już wiele razy. Zawsze jednak miałam nie po drodze. Na początku wakacji udało mi się odwiedzić ten zamek. Podjęliśmy decyzję z dnia na dzień, a że pogoda zapowiadała się całkiem niezła, wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy. Wycieczka rodzinna, jednak młody był odrobinę za młody na zwiedzanie. Zwiedzał za to okolice zamku razem z babcią. Ja udałam się na oglądanie zamku razem z aparatem. Widoki piękne, przeżycia nie do opisania. Zwłaszcza dla osoby z lękiem wysokości ( strachoput ze mnie ). Wadą jednak są tłumy chcące oglądać ten obiekt.

Trochę historii:

Zamek Ogrodzieniec – ruiny zamku leżącego na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, wybudowanego w systemie tzw. Orlich Gniazd, we wsi Podzamcze w województwie śląskim, w powiecie zawierciańskim, około 2 km na wschód od Ogrodzieńca. Zamek został wybudowany w XIV – XV w. przez ród Włodków Sulimczyków.
Zamek leży na najwyższym wzniesieniu Jury Krakowsko-Częstochowskiej – Górze Zamkowej wznoszącej się na 515,5 m n.p.m. Ruiny leżą na turystycznym Szlaku Orlich Gniazd; są udostępnione do zwiedzania.

Pierwsze umocnienia w miejscu późniejszego zamku stanęły za panowania Bolesława Krzywoustego. Zrównał je z ziemią najazd tatarski w 1241 r. Na ich miejscu w połowie XIV w. zbudowano zamek gotycki – siedzibę rodu rycerskiego Włodków Sulimczyków. Warownia była doskonale wkomponowana w teren: z trzech stron osłaniały ją wysokie skały, a obwód zamykał kamienny mur, wjazd prowadził wąską szczeliną między skałami.
W 1470 r. zamek oraz przyległe dobra ziemskie kupili od Sulimów majętni mieszczanie krakowscy, Ibram i Piotr Salomonowie. Następnie od Salomonowiczów dobra ogrodzienieckie przeszły na własność Jana Feliksa Rzeszowskiego, proboszcza przemyskiego i kanonika krakowskiego z Przybyszówki. Właścicielami zamku byli w owym czasie również bracia Jana – Andrzej i Stanisław Rzeszowscy. Kolejnymi właścicielami zostali Pileccy, następnie Chełmińscy. W 1523 r. zamek Ogrodzieniec kupił Jan Boner, burgrabia, żupnik krakowski. Po śmierci Jana Bonera zamek objął jego bratanek Seweryn Boner, który w latach 1530–1545 na miejscu warowni średniowiecznej zbudował renesansowy zamek.
Następnie w 1562 r. zamek przeszedł w posiadanie Jana Firleja, marszałka wielkiego koronnego, jako męża Zofii, córki Seweryna Bonera. W 1587 r. zamek zdobyły wojska arcyksięcia Maksymiliana, pretendenta do tronu polskiego, a w 1655 r. został częściowo spalony przez wojska szwedzkie, które stacjonowały w nim prawie dwa lata, rujnując znaczną część zabudowań. Kolejnym właścicielem został w 1669 r. Stanisław Warszycki, kasztelan krakowski. Zamek ogrodzieniecki za jego panowania został częściowo odbudowany po zniszczeniach dokonanych przez Szwedów.
Około 1695 r. zamek przeszedł w ręce Męcińskich. Następnie w 1702 r. znacznie ucierpiał wskutek pożaru wznieconego przez wojska szwedzkie Karola XII, który strawił ponad połowę zamku. Praktycznie nie podjęto już jego odbudowy. Zamek około 1784 r. od rodziny Męcińskich odkupił Tomasz Jakliński, lecz nie dbając o jego stan techniczny, doprowadził do całkowitej ruiny. Ostatni mieszkańcy opuścili zrujnowaną warownię około 1810 r. Kolejnym właścicielem Ogrodzieńca był Ludwik Kozłowski. Ten zupełnie nie liczył się z zabytkową wartością budowli, niszcząc mury w celu pozyskania budulca i sprzedając zamkowe wyposażenie Żydom.
Ostatnim właścicielem warowni została pochodząca z pobliskiego zaścianka rodzina Wołczyńskich. Po wojnie obiekt znacjonalizowano. Prace konserwatorskie, zmierzające do zachowania zamczyska w formie trwałej ruiny i udostępnienia go zwiedzającym rozpoczęto w 1949 r., a ukończono w 1973 r.

W najniższej kondygnacji kurzej stopy zachowały się fragmenty renesansowych fresków przedstawiających lilie.
Kaplica w Podzamczu
Na sąsiadującym z zamkiem rynku w Podzamczu znajduje się kaplica, która została wybudowana z elementów zamkowych (portal, ślimacznice, gzyms). W jej wnętrzu znajdują się oryginalne elementy z kaplicy zamkowej w baszcie bramnej – zwornik sklepienia, kula armatnia, która miała wpaść do zamku w czasie potopu szwedzkiego oraz renesansowa figura Matki Boskiej.
 Tekst pochodzi z Wikipedii
 


I jeszcze kilka zdjęć z wycieczki

1.


2.
 

3.
 

4. 
 

5.
 

6.
 

7.
 

8.
 

9.
 

10.
 

11.


12.
 

13.
 


Pozdrawiam


 

4 komentarze:

  1. Oj niesamowicie burzliwą historią może się pochwalić ten zabytek. W sumie szkoda, że kolejni właściciele nie obchodzili się z nim łaskawie i że miejsce to tak często było obiektem ataków- być może dzisiaj mielibyśmy jeszcze piękniejszy zabytek na Jurze, którą swoją drogą uwielbiam! :) muszę odwiedzić!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe miejsce, niestety nie byłam, ale zapewne zrobiłabym podobne zdjęcia, bo lubię fotografować miejsca z historią. Są jakieś ciekawsze i piękniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już kilka razy obierałem Park Krajobrazowy Orlich Gniazd jako cel i za każdym razem lądowałem gdzie indziej... Hmmm zobaczyć ten zamek jednak muszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na Ogrodzieniec mam chętkę nie od dziś, ale póki co nie miałem okazji zapuścić się w tamte strony. Jedne z ciekawszych ruin na terenie naszego kraju, już na fotkach robią niesamowite wrażenie a co dopiero na żywo. Zazdroszczę wypadu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza.
Drogi Anonimie podpisuj się swoim imieniem, pseudonimem, inicjałami chociaż. Lubię wiedzieć komu odpowiadam.