Synagogę ostrowską
mijałam wiele razy. Nigdy jakoś nie odczuwałam potrzeby zwiedzenia
jej wnętrza. Dopiero w roku 2011 znalazłam się w środku za
sprawą Ostrowskiego Dnia Wolontariusza. To wtedy tak naprawdę
zobaczyłam jakie piękno tam się kryje. Jednak nadmiar
obowiązków, codzienne sprawy pochłonęły mnie na tyle, że
zapomniałam o tym miejscu. Dopiero gdy zaczęłam interesować się
miejscami opuszczonymi wpadłam na pomysł, że dobrze byłoby
sfotografować ten obiekt. Za pierwszym razem synagogę odwiedziłam
na spacerze z synkiem. Jednak z młodym ciężko byłoby zrobić
zdjęcia z górnych pięter. Jednak udało mi się porozmawiać i
umówiłam się, że gdy będę sama będę mogła wejść na górę
z aparatem. Sprawę tę udało mi się zrealizować 9 sierpnia.
Synagoga jest piękna z zewnątrz, jednak tak naprawdę jej wnętrze
dostarcza niebywałych doznań wizualnych. Jednym słowem określić
jest to trudno: ogrom, piękno, spokój. W okresie letnim na tyłach
synagogi znajduje się galeria sztuki.
Obecna synagoga jest nową wersją. Stara, nieistniejąca już synagoga była położona w Śródmieściu. Był to niewielki, drewniany obiekt. Funkcjonowała ona do 1860 r czyli do czasu wybudowania większej synagogi. Kamień węgielny pod budowę nowej synagogi został wmurowany 7 kwietnia 1857 roku, przez rabina kępińskiego Mojżesza Stössela. Budynek utrzymany jest w stylu mauretańskim. W synagodze doszło też do wielkiej tragedii. 10 października 1872 roku podczas modłów w Dniu Pojednania zgasły lampy gazowe. Przyczyną było przerwanie dopływu gazu. Na balkonach zajmowanych przez kobiety i dzieci wybuchła panika. Wtedy przed uciekającymi ludźmi zawaliły się schody i pogrzebały 19 osób. Zostały one pochowane w zbiorowej mogile na nieistniejącym już cmentarzu żydowskim na al. Słowackiego.
Obecna synagoga jest nową wersją. Stara, nieistniejąca już synagoga była położona w Śródmieściu. Był to niewielki, drewniany obiekt. Funkcjonowała ona do 1860 r czyli do czasu wybudowania większej synagogi. Kamień węgielny pod budowę nowej synagogi został wmurowany 7 kwietnia 1857 roku, przez rabina kępińskiego Mojżesza Stössela. Budynek utrzymany jest w stylu mauretańskim. W synagodze doszło też do wielkiej tragedii. 10 października 1872 roku podczas modłów w Dniu Pojednania zgasły lampy gazowe. Przyczyną było przerwanie dopływu gazu. Na balkonach zajmowanych przez kobiety i dzieci wybuchła panika. Wtedy przed uciekającymi ludźmi zawaliły się schody i pogrzebały 19 osób. Zostały one pochowane w zbiorowej mogile na nieistniejącym już cmentarzu żydowskim na al. Słowackiego.
W czasie II Wojny
Światowej hitlerowcy w synagodze urządzili magazyn alkoholi i
żywności. Po wojnie w synagodze istniał magazyn meblowy. Dodatkowo
w czasie powojennym dokonano zmian we wnętrzu synagogi. Wywieziono
elementy ruchome oraz sprzęty rytualne, zdemontowano także „Świętą
Arkę” czyli szafę ołtarzową służącą do przechowywania
zwojów Tory. Przez wiele lat synagoga niszczała pozostawiona sama
sobie. Dopiero w 2005 r. doszło do ugody między władzami Ostrowa i
Gminą Wyznaniową Żydowską we Wrocławiu, która sprzedała
budynek miastu. Władze Ostrowa zobowiązały się do wyremontowania
synagogi i wybudowania na własny koszt dwóch lapidariów na
miejscach dawnych cmentarzy żydowskich.
W dniu 14 maja 2013
r. rektor Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Marek Bojarski oraz
prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Jarosław Urbaniak w dawnej
synagodze otworzyli Ośrodek Badań nad Historią i Kulturą Żydów
z Południowej Wielkopolski.
A teraz czas na
zdjęcia z synagogi
1.
Synagoga z zewnątrz
2.
Widok od strony Raszkowskiej z okolic Banku PKO.
3.
Widok z boku
4.
Jedna z wież.
5.
Widok na synagogę od strony Zielonego Rynku przy małym cmentarzu żydowskim
6.
Makieta synagogi znajdująca się w jednej z bocznych galerii.
7.
Przepiękne okno (rozeta ) znajdujące się wysoko nad byłym ołtarzem.
8.
Widok na galerie, które kiedyś pełniły rolę babińca.
9.
Jedno z okien z witrażowych w synagodze.
10.
Przepiękne dekoracje na galerii.
11.
Widok na galerię.
12.
Wnętrze synagogi z jej środka.
13.
Wnętrze synagogi. Zdjęcie zrobione z drugiego piętra.
14.
Galeria i światło słoneczne przechodzące przez piękne witraże.
15.
Jeden z przepięknych detali synagogi - lampa ( kinkiet ) w kształcie świecznika.
16.
Galeria sztuki na dziedzińcu wewnętrznym synagogi.
Miejsca takie jak te zapadają w pamięć. Dobrze, że o tym piszesz. Przy okazji odwiedzę. 😀
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam częściej :)
UsuńKalisz i Ostrów Wielkopolski, dwa miasta które planuję "zaliczyć" w jeden dzień i o mały włos zrobiłbym to już w zeszłą niedzielę. ;)
OdpowiedzUsuńW Kaliszu i Ostrowie jest wiele ciekawych miejsc do zwiedzenia. I kilka fajnych keszów do odnalezienia.
UsuńWiem, bo wybieram się głównie po kesze. ;)
UsuńPolecam kesz przy schronisku dla zwierząt i na Piaskach. Podobno bardzo ciekawy jest również na Raszkowskiej ( pewnie będziesz wiedział gdzie) , ale tego akurat nie miałam możliwości odwiedzić :)
UsuńZnam Ostrów i jeszcze nigdy nie owiedziłsm synagogi. Pora nadrobić. Bardzo ciekawy wpis!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miły komentarz :)
UsuńZnam Ostrów, ale jeszcze nigdy nie odwiedziłam tego miejsca. Pora nadrobić!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam czytać o miejscach z duszą, zwłaszcza w Polsce ! Nasz kraj ma tak wiele do zaoferowania, a niekiedy nie potrafimy tego docenić ;) Piękne miejsce, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDokładnie, bardzo często o takich miejscach zapominają przewodniki.
UsuńPiękna architektura!
OdpowiedzUsuń