środa, 1 listopada 2017

Stary Cmentarz w Ostrowie Wielkopolskim




Dawno mnie nie było. Pochłonęły mnie pewne sprawy, ale myślę, że już będzie ok. Jako, że dziś Dzień Wszystkich Świętych, postanowiłam podzielić się z Wami relacją z krótkiej wycieczki po Starym Cmentarzu w Ostrowie Wielkopolskim. Odwiedziłam to miejsce już jakiś czas temu. Chciałam to zrobić już dawno,  ale zawsze coś innego zaburzało plany. Gdy w końcu udało się wybrać, dzień nie nastrajał optymistycznie. Chłodno, pochmurno, z lekką mżawką. Nie zraziłam się jednak. Do czasu odwiedzin cmentarza myślałam, ze jest to miejsce odrobinę zapomniane. Jednak tak wcale nie jest. Widok spokojnych, cichych alejek i pięknych nagrobków zachwycił mnie bardzo. Cmentarz jest jedną z najstarszych nekropolii w Polsce. Właścicielem tego miejsca jest aktualnie Miejski Zakład Zieleni w Ostrowie Wielkopolskim.

Cmentarz znajduje się przy rondzie Bankowym. Nie umiałam dotrzeć do dokładnej daty założenia. Jedne źródła mówią o latach 1794 - 1797 , drugie zaś o 1782 roku. Mimo, iż tak blisko od centrum miasta, mało osób zagląda tam na co dzień. Został on wpisany do rejestru zabytków w 1987 roku. Przetrwał wszystkie zawirowania, kilka razy miał być likwidowany m. in. w 1820 roku przez władze pruskie, następnie w czasie II wojny Światowej,  a także w latach powojennych z powodu licznych przebudów okolicznych dróg.  W roku 1962 wydano zgodę na likwidację nekropolii, która została cofnięta dopiero po 1982 roku. Jednak przez te dwadzieścia lat nekropolia popadała w zapomnienie, była dewastowana, niszczona, dochodziło do licznych kradzieży. Dopiero po  cofnięciu zezwolenia na likwidację na cmentarzu zaczęła się renowacja. 
Podczas działań wojennych na początku roku 1945 na dwóch ostrowskich ewangelickich cmentarzach pochowano we wspólnych mogiłach zabitych i poległych. Jednak Stary cmentarz nie uległ uszkodzeniu. W marcu 1945 w sąsiedztwie Starego cmentarza urządzono niewielki cmentarzyk dla poległych żołnierzy radzieckich.
W 1961 roku cmentarz został zamknięty dla celów grzebalnych. Jedna z najcenniejszych rzeźb cmentarnych - "Pielgrzym" dłuta Władysława Marcinkowskiego, została wtedy przeniesiona do kościoła św. Stanisława i znajduje się obecnie w krużganku ostrowskiej konkatedry. Dopiero po 21 latach czyli w 1982 roku proboszcz parafii św. Stanisława wystąpił do władz miasta o reaktywowanie cmentarza.
Cmentarz ten  jest miejscem bardzo ciekawym, spokojnym. Mimo, iż położony przy głównej trasie przelotowej miasta, panuje tam spokój. Jest też miejscem pochówku wielu ważnych dla historii Ostrowa i okolic postaci. Ja zapoznałam się z historią tego miejsca dopiero po odwiedzinach tego miejsca, ale udało i się znaleźć kilka ważnych grobów, m. in.:

  • Augustyna Samarzewskiego - proboszcza ostrowskiego, działacza społecznego, patrona polskich spółek zarobkowych, prefekta Wyższej Szkoły Żeńskiej w Ostrowie Wielkopolskim
  • Józefa Kajzera, pseudonim "Wężyk" - powstańca styczniowego
  • Józefa Szczublewskiego - pisarza, teatrologa, wieloletniego dyrektora Muzeum Teatralnego przy Teatrze Wielkim w Warszawie
  • Analtazego Cywińskiego - poety, nauczyciela w Królewskim Gimnazjum w Ostrowie Wielkopolskim
  • Wawrzyńca Colomba - prawnika, działacza społecznego, dobroczyńcy ostrowskiego Gimnazjum
  • Ferdynanda Martena - nauczyciela matematyki i przyrody w gimnazjum ostrowskim, 
  • Antoniego Bronikowskiego - profesora w gimnazjum ostrowskim, poety, tłumacza greckiej literatury antycznej,
  • Witolda Leitgeberga - księgarz, wydawca, pisarz, właściciela i redaktora Gazety Ostrowskiej, 
  • Michała Moczyńskiego - pierwszego dyrektora szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, patrioty i społecznika, 
 
A teraz czas na zdjęcia


















 Pozdrawiam




 Pisząc artykuł wspierałam się źródłami Wikipedia.pl oraz mzz.com.pl




5 komentarzy:

  1. Fajnie, że zdecydowałaś się przybliżyć miejsce, które wielu osobom jest nieznane i sami z siebie by się pewnie nigdy nim nie zainteresowali.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cmentarze mimo, że w naszej kulturze niosą zazwyczaj smutek, to są jednak na swój sposób miejscami magicznymi. I kryją w sobie mnóstwo historii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie stare, zabytkowe, miejskie cmentarze mają w sobie pewien niewypowiedziany urok i spokój. I ta cisza, którą są spowite - magia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Historia zabytkowego cmentarza jest imponująca. Pochodzę po sąsiedzku, bo z Kalisza, więc może kiedyś uda mi się tam wybrać na sentymentalny spacer.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy jestem na cmentarzu, próbuje sobie wyobrazić tych ludzi... byli tak jak ja teraz jestem.... i odeszli tak jak i ja odejdę...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza.
Drogi Anonimie podpisuj się swoim imieniem, pseudonimem, inicjałami chociaż. Lubię wiedzieć komu odpowiadam.